zalewanie
Data dodania: 2012-05-25
wczoraj bylo kolejne zalewanie,tym razem z przygodami..zamowilam beton,przyjechal tak tak..ale zabraklo,wiec domowilam(oczywiscie majster powiedzial ile) i co? znowu malo !!! myslalam ze mnie krew zaleje..musieli dorobic betoniarka,ale weszlam dzis na gore zeby podlac schody i wieniec i widze,ze jest zrobione na "pale "tzn jeszcze nie wszedzie jest do konca zalane a miejscami jest betonu za duzo !! ..jutro przyjedzie kierownik budowy,obliczy ile powinno byc betonu i zobaczymy czy majster liczyc nie potrafi czy w betoniarni nas oszukali i to jak jest zrobione "przejdzie" narazie nie robie szumu,poczekam do jutra...